Premier chce wprowadzić możliwość dopłat do nawozów. Apeluje do Komisji Europejskiej
- Chcę wprowadzić możliwość dopłat do nawozów. Apeluję do Komisji Europejskiej, by jak najszybciej udzieliła na to zgody polskiemu rządowi - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki podczas posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
2022-02-10, 14:29
Sejmowa komisja rozpatruje w czwartek informację na temat Krajowego Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. W jej posiedzeniu uczestniczył premier Mateusz Morawiecki.
W ocenie szefa rządu tym, co teraz szczególnie "boli rolników", są ceny nawozów. - My to widzimy, my to rozumiemy, nie chowamy głowy w piasek. Już jakiś czas temu, ponad miesiąc temu, skierowałem wniosek do Komisji Europejskiej, aby jak najszybciej pozwoliła nam na dopłaty do nawozów - podkreślił Mateusz Morawiecki.
Rząd wprowadził już zerową stawkę VAT na nawozy
Przypomniał, że rząd do zera obniżył VAT na nawozy, jednocześnie przyznał, że w przypadku rolników, którzy nie są VAT-owcami, to jest jakaś korzyść.
Posłuchaj
Inaczej jest w przypadku VAT-owców. - Dlatego chcę wprowadzić możliwość dopłat do nawozów, dopłat do tony nawozów, które są dzisiaj tak bardzo potrzebne - zaznaczył premier.
REKLAMA
Zwrócił się z apelem do Komisji Europejskiej, by ta "jak najszybciej udzieliła zgody" polskiemu rządowi na dopłaty do nawozów. Jak dodał, "to problem numer jeden, podstawowy". - My będziemy robić wszystko, żeby złagodzić skutki tego problemu - zapewnił szef rządu.
Wśród priorytetów dla rolnictwa premier wymienił m.in. wdrożenie nowego systemu ubezpieczeniowego, który ma chronić rolników m.in. od klęsk wywołanych np. suszą; program przetwórstwa rolnego; podniesienie dopłat dla rolników; program retencji wodnej; energii dla polskiej wsi czy wymianę azbestu.
Krajowy Program Obudowy kluczowy dla rolnictwa
- To są programy, które są ujęte w Krajowym Planie Odbudowy i jeszcze inne. I chcę zagwarantować i zadeklarować po raz pierwszy, że my te programy będziemy realizować niezależnie od tego, czy proces akceptacji KPO będzie trwał miesiąc, rok czy dwa lata. Te pieniądze w końcu dostaniemy, ale programy realizujemy już dzisiaj - stwierdził Mateusz Morawiecki.
Zapewnił, że programy te były omawiane ze środowiskami rolniczymi, ośrodkami doradztwa rolniczego i związkami rolniczymi.
- Chcemy, by przez program dopłat i ubezpieczeń polski rolnik mógł korzystać z dodatkowego wsparcia, które chcemy kierować na przemysł przetwórczy. Przemysł przetwórczy musi się odtworzyć w polskich rękach. To jest nasz cel numer jeden - zadeklarował premier.
REKLAMA
Jak dodał, "nie będziemy czekać na zgody (KE-PAP), bo mała retencja jest potrzebna już dzisiaj, bo potrzebne jest przetwórstwo rolne już dzisiaj".
Wsparcie z programów KPO ruszy nawet bez zgody Komisji Europejskiej
- I dlatego z wykorzystaniem środków krajowych poleciłem już dzisiaj Ministerstwu Finansów zabezpieczenie odpowiednich środków, po to, żeby móc rozpisywać przetargi, móc dokonywać wypłat i realizować pierwsze duże zmiany w tym obszarze - tłumaczył.
Jak przekazała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów na Twitterze, Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 to dokument, który umożliwia ubieganie się o środki finansowe z Europejskiego Funduszu Rolniczego Gwarancji (EFRG) oraz z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFRROW).
Budżet Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 to 25 mld euro środków, które będą wspierać: zrównoważony rozwój polskich gospodarstw i sektora przetwórstwa; poprawę warunków życia i pracy w małych miejscowościach wiejskich.
REKLAMA
KPRM przekazało, że wsparcie w ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 skierowane będzie do szerokiego grona odbiorców i zapewni potencjalnym beneficjentom równy dostęp do pomocy.
Rząd na początku stycznia br. uchwalił tarczę antyinflacyjną 2.0. W jej ramach do zera spadł VAT na żywność i napoje objęte wcześniej stawką 5 proc., z 23 do 8 proc. obniżono stawkę tego podatku na paliwa silnikowe, w przypadku nawozów stawka spadła z 8 proc. do zera.
Na początku stycznia premier Mateusz Morawiecki wystąpił z wnioskiem do KE o wyrażenie zgody na dopłatę do zakupu nawozów. Chodzi o kilka miliardów złotych.
jk
REKLAMA
REKLAMA